16 sierpnia - chudziak
Po dwoch dniach odpoczynku (niedziela i swieto matki boskiej) znow na budowie. Wylewamy chudziaka.
Po dwoch dniach odpoczynku (niedziela i swieto matki boskiej) znow na budowie. Wylewamy chudziaka.
Niestety nie zrobilismy zadnych zdjec w tych dniach. Bylismy bardzo zmeczeni (sami kopalismy pod kanalizacje), ze nie bylo nam w glowie fotografowanie.
Malowanie fundamentow, izolacja (styropian i folia kubelkowa) robilismy we wlasnym zakresie silami "rodziny" bylo ciezko, ale dalismy rade. Trzeba troche zaoszczedzic, a budowniczym bylo to na reke. Pojechali na inna budowe.
Dzisiaj dowiezli wrescie garaz na budowe. Szukalem przez kilka dni dostawcy. To co pisza w reklamach, ze dostawa w ciagu 3 dni od zamowienia to bzdury, wiekszosc mogla dostarczyc garaz na budowe od 1 do 2 miesiecy od daty zamowienia. Ale udalo sie znalezc jednego (ze stu) w ciagu 3 dni roboczych.